Glinka marokańska

Problemy z szorstką, matową skórą? Nie wiesz jak dobrze ją oczyścić, wypielęgnować? Zapytaj tutaj!

Re: Glinka marokańska

Postprzez Kinga 29 maja 2011, 08:41

sarkaaa napisał(a):Glinko marokańska - oficjalnie przepraszam! :oops: No i faktycznie zbyt łapczywie się za nią zabierałam, wystarczyło dodać ciut wody i zaczekać... :D No teraz to jest mój naaaaaajukochańszy maseczko-peeling, dopełniający kompleksową pielęgnację :) Twarz jest po niej niesamowita, tryska zdrowiem po prostu ;) Dziękuję za pomoc!


To bardzo się cieszę , że się udało - mówiłam, że ta glinka jest wspaniała :lol:
Kinga
 
Posty: 119
Dołączył(a): 02 gru 2010, 11:09

Re: Glinka marokańska

Postprzez Bianka 12 cze 2011, 14:30

Na temat glinki muszę dodać jeszcze kilka słów. Któregoś wieczoru do naczynka z glinką dodałam zbyt dużo wody. Dorzuciłam więc jeszcze kilka kawałków, aby uzyskać prawidłową konsystencję. Połowa przygotowanej maseczki została. Nie chciałam jej zmarnować więc pozostawiłam do następnego dnia. Nie wyschła. Zyskała wyjątkowo jedwabistą konsystencję. Zużyłam do mycia twarzy. Polecam. ;)
Bianka
 
Posty: 253
Dołączył(a): 20 sty 2011, 21:57

Re: Glinka marokańska

Postprzez Sandra 28 sie 2011, 22:50

Też mi się marzy zakup glinki tylko nie bardzo wiem na którą się zdecydować. Myślałam o takiej:Obrazek

Jeszcze nigdy nie używałam żadnej glinki i dlatego nie wiem od której zacząć. :roll:
Mój blog:http://naturaiuroda.blogspot.com/. Zapraszam!
Sandra
 
Posty: 228
Dołączył(a): 19 cze 2011, 14:47

Re: Glinka marokańska

Postprzez Sandra 21 wrz 2011, 09:39

Dziewczyny, pod wpływem Waszych zachwytów nad glinką marokańską zdecydowałam się właśnie na nią. Mam ją w domu już od kilku dni, a dzisiaj po raz pierwszy jej użyłam. Jeszcze nigdy nie używałam żadnych glinek, tym większa była moja ciekawość.
Wrzuciłam trochę kamyków do miseczki, dodałam wody o odstawiłam na ok.10 minut. Glinka pięknie wchłonęła całą wodę. Do uzyskanego "błotka" dodałam jeszcze trochę olejku arganowego i nałożyłam na twarz, szyję i dekolt. Po zmyciu maseczki okazało się, że skóra jest gładziutka, napięta i dobrze oczyszczona. :lol: Wklepałam jeszcze tylko odrobinę oleju arganowego i gotowe, można robić makijaż. :lol:
Ja również zrobiłam za dużo "błotka". Wrzucałam do miseczki te kamyczki i ciągle wydawało mi się, że jest za mało. :roll:
Na pewno tego nadmiaru nie zmarnuję. Bianka pisze, że maseczka szybko nie wysycha i można ją zużyć do mycia twarzy. Tak zrobię. :lol:
Mój blog:http://naturaiuroda.blogspot.com/. Zapraszam!
Sandra
 
Posty: 228
Dołączył(a): 19 cze 2011, 14:47

Re: Glinka marokańska

Postprzez Bianka 21 wrz 2011, 09:49

Sandro, za często zamiast wody daje wodę różaną. Lekki zapach róży działa na mnie bardzo kojąco. Na cerę również. A glice tej to jestem po prostu zakochana. :lol: Na blogu więcej o niej napiszę.
Bianka
 
Posty: 253
Dołączył(a): 20 sty 2011, 21:57

Re: Glinka marokańska

Postprzez Sandra 22 wrz 2011, 11:07

Idąc za radą Bianki wykorzystałam nadmiar glinki do mycia. "Błotka" miałam tak dużo, że wystarczyło nie tylko do umycia twarzy, ale i całego ciała. :o Sprawdziło się rewelacyjnie! :lol: Skóra gładziutka, dobrze oczyszczona. :lol: Ponieważ przygotowując " błotko" dodałam do niego oleju arganowego, to skóra nie wymagała już żadnego oleju czy balsamu. :D Tylko w twarz wklepałam odrobinkę arganu. :D
Mój blog:http://naturaiuroda.blogspot.com/. Zapraszam!
Sandra
 
Posty: 228
Dołączył(a): 19 cze 2011, 14:47

Re: Glinka marokańska

Postprzez Sandra 16 paź 2011, 21:44

Dzisiaj rano po raz pierwszy użyłam glinki do mycia włosów. Do tej pory używałam jej zawsze jako maseczki do twarzy i do rozmieszanej z wodą glinki dodawałam kilka kropli oleju arganowego. Dzisiaj oleju nie dawałam, bo przecież miałam myć "błotkiem" włosy. Nałożyłam masę na włosy, pomasowałam skórę głowy, nałożyłam też jako maseczkę na twarz (po wcześniejszym peelingu twarzy) i rozpoczęłam "rytuały" domowego hammamu. Gdy skończyłam spłukałam glinkę z twarzy i głowy. Okazało się, że mimo, iż nie dodawałam do glinki oleju, na skórze była lekko tłustawa warstewka. Byłam bardzo zdziwiona. Wcześniej, tak na wszelki wypadek, przygotowałam sobie płukankę octową. Po dokładnym spłukaniu włosów wodą, potraktowałam je płukanką.
Nie mogłam się doczekać kiedy wyschną, żeby przekonać się jaki będzie efekt takiego mycia. Okazało się, że efekt jest bardzo dobry! :D Włosy są miękkie, mają połysk i nawet mam wrażenie, że trochę zwiększyły objętość. :D

Ponieważ, jak zwykle, rozrobiłam za dużo glinki, więc jutro rano znów będzie mycie głowy "błotkiem". :mrgreen:
Mój blog:http://naturaiuroda.blogspot.com/. Zapraszam!
Sandra
 
Posty: 228
Dołączył(a): 19 cze 2011, 14:47

Re: Glinka marokańska

Postprzez violka42 08 lis 2011, 21:14

I ja mam w końcu Rhassoul w domu.
Glinka ta ma wiele zastosowań.
- pielęgnacja ciała,
- pielęgnacja włosów,
- pielęgnacja twarzy.

Ponieważ glinka Rhassoul absorbuje zanieczyszczenia z powierzchni ciała nie powoduje podrażnień skóry ani włosów.
Głównie stosuję ją do pielęgnacji ciała i twarzy w formie maseczki oczyszczająco-odżywczej.

Rhassoul zmieszany z wodą pęcznieje i tworzy bardzo delikatną pastę. Glinka złożona jest z bardzo małych cząsteczek i pochłania nieczystości i tłuszcz jak bibułka. Czasem zamiast zwykłej wody dodaję hydrolat różany. Mieszam do uzyskania papki o konsystencji błota, nakładam na twarz i ciało. Po kilku minutach zmywam glinkę z twarzy, a po około 15 minutach spłukuję z reszty ciała ciepłą wodą.

Efekt?
Znakomicie wygładzona, ujędrniona i oczyszczona skóra.
Glinka pomocna jest także w walce z rozstępami i cellulitem.
Nie stosowałam jej jeszcze do pielęgnacji włosów, ale myślę, że jako maska na włosy również sprawdzi się znakomicie.
Na zakończenie wklepuję jeszcze w twarz ulubiony krem, a ciało nacieram olejkiem lub dobrym naturalnym balsamem.
zapraszam serdecznie na mój blog:
http://naturaija-violka42.blogspot.com/
violka42
 
Posty: 210
Dołączył(a): 23 cze 2011, 14:52

Re: Glinka marokańska

Postprzez Bianka 03 gru 2011, 22:42

Wśród glinek jest jedna inna od wszystkich - rhassoul o zapachu geranium. Jeśli chodzi o tę marokanską glinkę zawsze wybierałam w płatkach. Glinka jak wiadomo nie pachnie. Charme d'Orient swojej glince nadało zapach geranium. Oprócz tego glinka jest wyjątkowo drobna. Puder. Zapach glinki nie jest typowo kwiatowy. Kwiatowe genanium złamano zapachem gorzkiej pomarańczy. Producent pisze, że delikatność glinki uzyskano dzięki zmiękczaniu jej wodą pomarańczową. Tak więc zapach jest wypadkową tych dwóch woni. Do sporządzeni amaseczki używam wody mineralnej. W przypadku klasycznego rhassoulu hydrolatów. Nie chciałam, aby hydrolat zmienił zapach. A działanie glinki? Skóra odświeżona i oczyszczona. Polecam. Jest super.
Bianka
 
Posty: 253
Dołączył(a): 20 sty 2011, 21:57

Re: Glinka marokańska

Postprzez Sandra 03 gru 2011, 23:09

Bianka, pisałaś też o tej glince na swoim blogu i chyba mnie skusiłaś. Chyba uwzględnię ją przy najbliższym zamówieniu, tym bardziej, że kończy mi się już rhassoul Alepii.

Czy używałaś jej tylko jako maseczkę na twarz, czy również na włosy? Myślę, że na włosy też powinna być dobra podobnie jak rhassoul klasyczny. Przecież pomimo dodanego zapachu geranium jest to nadal rhassoul.
Mój blog:http://naturaiuroda.blogspot.com/. Zapraszam!
Sandra
 
Posty: 228
Dołączył(a): 19 cze 2011, 14:47

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oczyszczanie, peeling

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości