Na co dzień uwielbiam mydła w kostkach - dla mnie to idealne rozwiązanie. Jednak w łazience skierowanej głównie do gości uważam, że lepiej udostępnić mydło w płynie z higienicznym aplikatorem. Ja moje mydełka mam w swojej łazience i nie upubliczniam ich - gdyż nie bardzo chcę aby ktoś ich dotykał. Z kolei też nie chcę, aby oferować moim gościom jakiś bubel - dlatego wybrałam mydło marsylskie o zapachu lawendy. Kocham lawendę a woreczek z tym pachnącym ziołem mam zawsze powieszony w łazience.
Mydło marsylskie jest idealne i bardzo przyjemne w użyciu do tego stopnia, że zakupiłam sobie drugie gdyż bardzo świetnie się sprawdza w roli płynu pod prysznic.
Mydło to jest w 100% naturalne stworzone na bazie olejów roślinnych, zawiera olejek eteryczny i ekstrakt z ekologicznej lawendy - prawda że brzmi bardzo kusząco ....
Zalety:
Konsystencja - żelowa nie za rzadka
Zapach - bardzo ziołowy z wyraźną lawendową nutą, utrzymuje się na skórze dość długo
Skóra nie jest przesuszona - wyczuwam delikatne nawilżenie
Pieni się bardzo obficie
Jest bardzo wydajne
Ładnie prezentuje się w łazience
Wada - może to nie jest istotne, ale przez butelkę nie widać ile mydła już się zużyło i ile jeszcze zostało