Strona 2 z 2

Re: mydła, kremy, szampony...

PostNapisane: 18 mar 2012, 22:38
przez LIMONKA
Nie ma to jak polecenie kosmetyku przez znajomych. To chyba najbardziej skutkuje i jest wiarygodne. A mężczyzn chyba gorzej przekonać do zmian niż kobiety. To wspaniale, że się udało.

Re: mydła, kremy, szampony...

PostNapisane: 19 mar 2012, 09:14
przez Naturalna
Ostatnio zauważyliśmy z mężem że to własnie on lepiej przekonuje - każdy twierdzi, że jak mężczyzna cos poleca to faktycznie musi byc coś :cry: - ale dobre i to - grunt, że skutkuje :D

Re: mydła, kremy, szampony...

PostNapisane: 04 maja 2012, 23:46
przez kaylime
Eh, siła męskiego autorytetu ;)

Ja mojego lubego też próbuję namówić na naturalną pielęgnację, ale oporny jest.
Za to mój tata (o dziwo!) przekonał się bardzo szybko. Kiedy zrobilo mu się mega uczulenie po drogeryjnym szamponie, skóra schodziła z głowy płatami, podarowałam mu olej i szampon bez SLS. Wystarczyło kilka aplikacji, by się zakochał w naturalnej pielęgnacji. Teraz nawet nie muszę mu przypominać, by sobie olej przed myciem nałożył :P
Poza tym wszystkim dookoła opowiada, że to SLS to takie zło i że najlepsze naturalne kosmetyki. Każe mi też sprawdzać składy wszystkich kosmetyków, które trafiają do naszego domu :D

Re: mydła, kremy, szampony...

PostNapisane: 05 maja 2012, 16:32
przez miraga80
To rzeczywiście ci się udało rodzinkę wciągnąć w naturalną pielęgnację.
Mój mąż też sceptyczny, ale jeśli coś brzydko nie pachnie to użyje. Ale na pewno w życiu by nie naolejował ani ciała, ani włosów. Że niby z niego taki "brutal".

Re: mydła, kremy, szampony...

PostNapisane: 05 maja 2012, 16:45
przez aisos
Kaylime, gratuluję taty :) Mój, podobnie zresztą jak moja mama, do naturalnych kosmetyków nie chcą się przekonać. Za to mój chłopak powoli się wkręca, często mnie pyta, o co chodzi w tych składach kosmetyków i czasem mi nawet moje specyfiki podbiera. Ale podobnie, jak u miragi80, woli te, co ładnie pachną, tych "śmierdziuchów" raczej unika...

Re: mydła, kremy, szampony...

PostNapisane: 05 maja 2012, 17:40
przez miraga80
No właśnie, a natura nie zawsze perfumowana :)

Re: mydła, kremy, szampony...

PostNapisane: 05 maja 2012, 20:49
przez kaylime
To u mnie tata znosi nawet największe śmierdziuchy, byle dawały fajne efekty :P Olejuje sobie na przykład włosy olejem, który pachnie mega intensywnie- jak jakiś radioaktywny jogurt owocowy xD ale jemu to nie przeszkadza- włosy ma ładne, to się poświęca dla urody xD

Re: mydła, kremy, szampony...

PostNapisane: 06 maja 2012, 07:23
przez miraga80
Gratki takiego tatki. :)