Bianka, ja swój niedoszły ocet wyrzuciłam ponieważ "weszła" mi tam pleśń. Być może stało się tak dlatego, że nie zaciemniłam słoja. Nie wiedziałam, że tak trzeba zrobić. Słój stał w kuchni na parapecie, gdzie do południa intensywnie operuje słońce. No ale nic się nie stało, jak to się mówi "pierwsze śliwki - robaczywki"