Strona 3 z 4

Re: problem z cerą

PostNapisane: 26 wrz 2011, 08:35
przez Naturalka
Ja poleciłabym na początek zbadanie podstawowych hormonów (dla pewności, żeby wykluczać powoli pewne czynniki) w pierwszych dniach cyklu, potem tylko progesteron w fazie lutelanej. Mi pomogła: dieta cukrzycowa (miałam insulinooporność), dieta bezglutenowa (jest masa artykułów na temat związku z glutenu z płodnością, hormonami, cera itd.), do tego wspomagacze typu: dialevel (kwas alfa liponowy obniża poziom cukru), minimalizm kosmetyczny (mydło i olej). Oczywiście zero przetworzonej żywności, proste domowe jedzenie, zero nabiału, mięsa, masa kasz i strączków:-) Nie dość, że problemy z cera zniknęły, to w końcu zaszłam w upragnioną ciąże po wielu miesiącach starań. Warto oczyścić sobie na początek jelita, ja oczyszczałam metoda "gestu muszli". Jakbty co to służę pomocą:-)

Re: problem z cerą

PostNapisane: 21 sty 2012, 13:16
przez Fibi
Co jakiś czas, szczególnie zimą, dopada mnie atopowe zapalenie skóry na twarzy. Kiedyś tę dolegliwośc leczyłam u dermatologa. W tym roku przed wizytą u lekarza powstrzymała mnie siostra. Trochę to z powodu tego, że do dermatologów są długie kolejki :cry: Siostra podaraowała mi mydło alep 25 % excelence oraz hydrolat oczarowy i rumiankowy. Zalecenie było następujące: myć twarz mydłem i przecierać twarz hydrolatem rumiankowym rano, a oczarowym wieczorem. Dużo słyszałam o tym, że rumianek uczula. Bałam się tego, ale presja siostry była silniejsza :lol: Po tygodniu cera uspokoiła się i po czerwonych plamach i łuszczacej się skórze nie pozostal ślad. :D Od tego czasu minął ponad miesiąć. Mydłlo mam nadal i cerę pięlgnuję w ten sam sposób. Już wiem że z taką dolegliwością nie póje nigdy do dermatologa. Bez sensu używać maści sterydowe (Pimafuort). Jestem na etapie wymiany kosmetyków na naturalne. Ten epizod przeżyty na włanej skórze skiórze przekonał mnie, że to co naturalne jest także dla zdrowia najlepsze.

Re: problem z cerą

PostNapisane: 21 sty 2012, 13:35
przez Sandra
Brawo Fibi! Masz mądrą siostrę i mądrze postąpiłaś słuchając jej rad. Twój przypadek to jeszcze jeden dowód na wyższość pielęgnacji naturalnej nad chemiczną. :D

Re: problem z cerą

PostNapisane: 04 maja 2012, 20:17
przez kaylime
Nie znalazłam tutaj odpowiedzi lekarza, a szkoda, bo miałam nadzieję, że i mi przyda się ten temat. Mam 22 lata i problemy z trądzikiem odkąd tylko pamiętam.
Nie jest to kwestia diety, bo zdrowo się odżywiam i naprawdę zwracam baczną uwagę na to, co jem i piję (bo alkohol w moim przypadku to lampka wina raz na miesiąc podczas rodzinnych uroczystości, Cola w ogóle u mnie nie gości, piję zazwyczaj delikatną herbatę i wodę mineralną niegazowaną).
Nie jest to też kwestia hormonów- jakiś czas temu miałam poważne problemy z tarczycą, ale po radioterapii wszystko już dawno się unormowało, a cera pozostała taka, jaka jest. Hormony badam raz na miesiąc, więc jestem na bieżąco z ich stanem.
Stan mojej skóry bardzo się poprawił, odkąd przeszłam na naturalną pielęgnację- wyeliminowałam silne detergenty jak SLS, alkohol, używam tylko ekokosmetyków do pielęgnacji twarzy. To dało naprawdę sporą poprawę, jednak nie zlikwidowało problemu zupełnie.
Pewnie powiecie- trzeba iść do dermatologa. No i tu niespodzianka- jako osoba powiązana z służbą zdrowia, mam dostęp do najlepszych lekarzy w mieście. Odwiedzałam dziesiątki lekarzy, wydałam tysiące złotych na kosmetyki, leki i wizyty u kosmetyczki. Nic nie pomogło.
Lekarze proponują mi teraz kurację lekową (nie pamiętam nazwy tych tabletek), ja jednak odwlekam to jak tylko mogę, bo to już ostateczność. Tabletki te to bardzo silna ingerencja w organizm- mogą spowodować koszmarne skutki uboczne, dlatego odwlekam tą kurację i odwlekam, bo po prostu się boję.
Poza tym moja cera od prawie 2 lat robi mi dziwne niespodzianki- czasami podrażnia się. Objawia się to takim niedużym bąbelkiem z przezroczystym płynem. Kiedy bąbel pęka i płyn wysycha, tworzy się żółty strup, a pod strupem rana. Wygląda to trochę jak opryszczka, ale umiejscowiona na całej twarzy. Teraz pojawia się to tylko sporadycznie. Dwa lata temu jesienią miałam jednak całą twarz w takich strupach, przed 3 miesiące nie wychodziłam z domu, bo nawet nie mogłam twarzy umyć, bo te strupy by się rozmoczyły. Masakra. Oczywiście chodziłam do lekarki uważanej za najlepszą w mieście, wepchałam się tez na siłę do szpitala uniwersyteckiego, jednak nikt nie doradził mi nic mądrego. 4 miesiące łykałam antybiotyk, miałam też równocześnie końską dawkę leku antywirusowego. Nic nie pomogło, jedynie troszkę złagodziło objawy.
Ręce mi opadają i już nie wiem, co mam robić ;( Dosyć mam już wizyt u lekarzy (tym bardziej, że ze względu na mój stan zdrowia dermatolog nie jest jedynym lekarzem specjalistą, jakiego muszę odwiedzać). Może tutaj wypowie się jakiś lekarz dermatolog i podpowie mi chociaż, w jakim kierunku iść, by znaleźć źródło tych moich problemów :(

Re: problem z cerą

PostNapisane: 05 maja 2012, 16:04
przez miraga80
A ja polecam na pojawiające się wypryski typu trądzikowego BratekPlus w formie tabletek. Skład bardzo naturalny: wyciąg z ziela fiołka trójbarwnego i cynk.
Na razie testuję na mężu.
Obrazek

Re: problem z cerą

PostNapisane: 05 maja 2012, 17:18
przez aisos
Rzeczywiście szkoda, że w dziale zatytułowanym "Porady lekarza dermatologa i kosmetologa" brak opinii fachowca. Próbowałaś, kaylime, myć twarz olejem i nakładać też olej zamiast kremu na noc? Oleje naprawdę znacznie normalizują pracę skóry, więc może byłoby to pomocne. U mnie do pozbycia się trądziku wystarczyła zmiana kosmetyków z chemicznych na naturalne, ale u Ciebie widzę problem jest większy.

Re: problem z cerą

PostNapisane: 05 maja 2012, 20:51
przez kaylime
miraga80 napisał(a):A ja polecam na pojawiające się wypryski typu trądzikowego BratekPlus w formie tabletek. Skład bardzo naturalny: wyciąg z ziela fiołka trójbarwnego i cynk.
Na razie testuję na mężu.


Właśnie od 4 miesięcy łykam CeraNova z bratkiem- delikatna poprawa wystąpiła, ale też szału nie ma :(

aisos napisał(a):Rzeczywiście szkoda, że w dziale zatytułowanym "Porady lekarza dermatologa i kosmetologa" brak opinii fachowca. Próbowałaś, kaylime, myć twarz olejem i nakładać też olej zamiast kremu na noc? Oleje naprawdę znacznie normalizują pracę skóry, więc może byłoby to pomocne. U mnie do pozbycia się trądziku wystarczyła zmiana kosmetyków z chemicznych na naturalne, ale u Ciebie widzę problem jest większy.


Niestety nie wypróbowywałam tej metody- jakoś nie mogę się przekonać, chociaż przed olejowaniem włosów też miałam takie obawy ;) Myślisz, że zwykły nierafinowany olej kokosowy da radę, czy trzeba kupić coś specjalnego do twarzy?

Re: problem z cerą

PostNapisane: 06 maja 2012, 15:30
przez aisos
Ja do mycia używam mieszanki oleju z pestek winogron i oleju rycynowego. Natomiast do stosowania oleju na twarz dziewczyny ponoć najlepiej zacząć z olejem jojoba, ze słodkich migdałów albo olejem z wiesiołka. Nie radziłabym jednak kokosowego, bo już wielokrotnie słyszałam, że zapycha skórę twarzy

Re: problem z cerą

PostNapisane: 06 maja 2012, 17:45
przez kaylime
aisos napisał(a):Ja do mycia używam mieszanki oleju z pestek winogron i oleju rycynowego. Natomiast do stosowania oleju na twarz dziewczyny ponoć najlepiej zacząć z olejem jojoba, ze słodkich migdałów albo olejem z wiesiołka. Nie radziłabym jednak kokosowego, bo już wielokrotnie słyszałam, że zapycha skórę twarzy

Dziękuję za radę- w takim razie poszukam w sklepach wymienionych przez Ciebie olejów i przemogę się, by nałożyć taki tłuszcz na twarz. Z olejowaniem włosów też miałam opory, a teraz to uwielbiam i podziwiam efekty :) Mam nadzieję, że z olejowaniem twarzy też tak będzie :)

Re: problem z cerą

PostNapisane: 06 maja 2012, 17:59
przez miraga80
Możesz na początek dodać trochę oleju do kremu, jeśli się obawiasz, że będzie zapychał cerę.