forum.biolander.com

Cześć dziewczyny
od jakiegoś czasu stosuję naturalną pielęgnację i bardzo sobie ją chwalę. Do tej pory stosowałam do twarzy kremy, niby wszystko fajnie, ale wciąż mam jakiś niedosyt i kusi mnie, żeby spróbować na twarz stosować oleje. Problem w tym, że kompletnie nie wiem, jak się do tego zabrać, żeby nie zrobić sobie krzywdy. Czy oleje nakładamy bezpośrednio na twarz czy należy je z czymś połączyć? Przeczytałam gdzieś, że oleje rozpulchniają skórę (?), przez co łatwo o "efekt ropuchy"... Czy to prawda? Podpowiedzcie coś proszę.
Dodam, że mam cerę tłustą w strefie T, a normalną na policzkach, pory rozszerzone i podatne na zapychanie. Bawić się w te oleje, czy nie bawić?

Witaj aisos,

miło wiedzieć, że jeszcze jedna osoba przekonuje się do naturalnej pielęgnacji.

Z Twojego opisu wynika, że masz cerę mieszaną. To podobnie jak ja. Też mam tłustą strefę T, a policzki suche.
Oleje w pielęgnacji twarzy stosuję już około roku i jakoś nie widzę, żebym miała rozpulchnioną cerę. Każda cera jest inna i może na kogoś, kto o tym pisał tak właśnie oleje zadziałały. Musisz wypróbować olejki na własnej twarzy, ale nie sądzę, żeby mogły wyrządzić Ci jakąś krzywdę.
Ja stosuję oleje zamiast kremów, głównie na noc. W umytą i przetartą hydrolatem skóre twarzy, szyi i dekoltu wklepuję, podobnie jak krem, trochę oleju. Oleje całkiem dobrze się wchłaniają. Z całą pewnością nie będziesz miała po nich bardziej tłustej cery w strefie T. Uważam, że powinnaś spróbować.

Na dzień wiosną i latem lepiej jest stosować lekkie kremy naturalne, natomiast zimą, zwłaszcza podczas mrozów, oleje spisują się znakomicie także na dzień.

Na początek proponuję Ci olej jojoba. Skład tego oleju zbliżony jest do składu sebum wydzielanego przez ludzką skórę. To właśnie tłumaczy kosmetyczne właściwości tego oleju. Cerę suchą nawilża i natłuszcza, a przy cerze tłustej reguluje wydzielanie sebum. Jest więc wymarzony dla cery mieszanej.

Polecam np. olejek rycynowy na suchą skórę i zmarszczki. Najlepiej stosować go jako okład. Zapewni długotrwałe nawilżenie skórze.

Można też odrobinę oleju dodać do kremu do twarzy tuż przed nałożeniem i delikatnie wklepywać go.

Stosuję również oleje w maseczkach. Często robię sobie maseczki z glinek np. Rhassoul. Glinkę rozrabia się z wodą do uzyskania gładkiej masy. Można do tej masy dodać kilka kropel oleju i ja tak wlasnie robię.
Jak widać oleje mają dosyć szerokie zastosowanie kosmetyczne i warto z nich korzystać.

Dziękuję za odpowiedzi, chyba jednak spróbuję
Właśnie zastanawiałam się albo nad jojobą albo nad olejkiem migdałowym. Rycyny się trochę boję, mam wrażenie, że jest jakaś bardzo tłusta, jak ją nakładam wieczorem na rzęsy, to rano mam całe oczy oblepione tłustą mazią
Bardzo podoba mi się pomysł z glinkami, uwielbiam czerwoną glinkę Argiles, ale zawsze stosowałam ją tylko z samą wodą. Jestem bardzo ciekawa, jakie będą efekty jak dodam oleju

aisos napisał(a):Właśnie zastanawiałam się albo nad jojobą albo nad olejkiem migdałowym.

To polecam jojoba. Jest najmniej tlusty i dobrze sie wchlania oraz żwietnie nawilża.

Możesz też poniższy produkt:
AFRICAN EARTH Olej Kigelia & Aloe Ferox & Daucus Carota Sativa (Carrot)-Marula & Centella-30ml


Jest to połączenie oleju jojoba z olejem z pestek winogron, olejem słonecznikowym, olejem Marula, soją, nagietkiem lekarskim i rozmarynem oraz innych niezwykłych składników.
To połączenie naturalnych składników tworzy lekki olej, który nie zatyka porów i może być codziennie stosowany na noc, np. pod krem.

Ja też mam cerę mieszaną, skłonną do zapychania i trądziku, dlatego też myślałam, że metoda olejowego oczyszczania twarzy będzie nie dla mnie. Jednak wczoraj wypróbowałam miniaturkę żelowego olejku arganowego do demakijażu, którą miałam w jednym z kosmetycznych pudełek- niespodzianek (nazwy nie wymienię, bo pewnie się już domyślacie, o co mi chodzi ) i powiem szczerze, że byłam niesamowicie pozytywnie zaskoczona działaniem. Chociaż i tak musiałam potem zmyć twarz micelem i wodą z mydłem (mydło bez mydła stosuję, a jakże tak serio- myję twarz tylko mydełkiem naturalnym, teraz akurat jest to mydło z nanosrebrem, wcześniej boskie Alep), bo nie lubię uczucia potłuszczenia na twarzy i raczej na tłustą cerę nie nakładałabym dodatkowo kremu na noc. Ale i tak nie było źle

Co do olejów- co prawda jest to dział o pielęgnacji twarzy, ale ja wspomnę tylko króciutko o moim zamiłowaniu do olejowania włosów. Cudowne efekty!

kaylime napisał(a):
Co do olejów- co prawda jest to dział o pielęgnacji twarzy, ale ja wspomnę tylko króciutko o moim zamiłowaniu do olejowania włosów. Cudowne efekty!

To napisz coś w dziale o Pielęgnacji włosów.
Ja mam problemy z wypadaniem włosów i ich puszeniem się. Jeśli olejowanie pomogło ci na któryś z moich problemów, to bardzo proszę o rady.

Ja zmywam makijaż olejem już prawie rok czasu i bardzo to lubię, ale chciałam wypróbować też olejów nie jako czyścika, a jako nawilżacza.
miraga80 - bardzo podoba mi się olejek, który poleciłaś, stosowałaś go? widzę, że ma karoten w składzie, daje lekką opaleniznę czy to za niskie stężenie?

Koleżanka stosuje od dwóch tygodni. Nie widziałyśmy jeszcze efektu opalenia.