forum.biolander.com

Oczywiście ukochany podkład mojej mamy - Argile Provence - bronze. Ona wprost za nim przepada i chcę dostawać go praktycznie na wszelkie okazję. Jednak żeby była tez niespodzianka otrzyma naturalne mydełka Alepia BIO i błyszczyk do ust.

super prezent dla mamy, z pewnością się ucieszy

Ja myślałam, żeby kupić mojej mamie w prezencie:
ARGILE PROVENCE Zestaw Prezentowy Bio na poprawę krążenia nóg.

W skład wchodzi:
- olej poprawiający krążenie 200ml
- ładny ręcznik w kolorze czekolady.

Często narzeka, że bolą ją nogi. Może by jej to przyniosło ulgę. Olej ten można stosować do masażu. Zawiera też m.in.: oleje Awokado i olej Słonecznikowy, które zmiękczają i odmładzają skórę.

Chyba taki prezent powinien się jej spodobać.

Oooo, Miraga, zainspirowałaś mnie!
Chyba skuszę się na zamówienie czegoś takiego dla mojej mamy, bo wiecznie narzeka, że ją bolą nogi.
Myślicie, że taki zestaw można używać, kiedy ma się dość mocno zaawansowane żylaki?

kaylime napisał(a):Oooo, Miraga, zainspirowałaś mnie!
Chyba skuszę się na zamówienie czegoś takiego dla mojej mamy, bo wiecznie narzeka, że ją bolą nogi.
Myślicie, że taki zestaw można używać, kiedy ma się dość mocno zaawansowane żylaki?

Jeśli chodzi o żylaki, to na pewno musi uważać z intensywnymi masażami.
Ale zawsze może taki olejek wsmarować delikatnie, najwyżej po kilku minutach powturzyć, by zwiększyć dawkę.

Dziękuję za radę :*
W takim razie mam już prezent dla mamy! Teraz tylko złożę zamówienie, bo zestaw idealnie pasuje do potrzeb mojej mamy. A i cena bardzo przystępna- spodziewałam się, że kosztuje około 200zł, a tu proszę- miła niespodzianka- 48zł. Mama będzie zachwycona.
Dziękuję za inspirację! :*

Cieszę się, że mogłam pomóc.
Zresztą dla swych mam, to trzeba samemu wybrać coś wartościowego, bo same przeważnie sobie żałują i kończy się na najtańszym kremie.

miraga80 napisał(a):Cieszę się, że mogłam pomóc.
Zresztą dla swych mam, to trzeba samemu wybrać coś wartościowego, bo same przeważnie sobie żałują i kończy się na najtańszym kremie.

Skąd ja to znam...
Dlatego też od paru ładnych lat moja mama dostaje ode mnie na każdą możliwą okazję jakiś kosmetyk. Bo ciuszki to sobie sama kupi, musi przymierzyć, itp. Coś do domu też może sama kupić. A kosmetyki to jest to, na co sama żałuje pieniędzy, a ja mogę ją tym rozpieszczać

Takie już są mamy. Myślą o innych, a o sobie na samym końcu oczywiście.

albo rzucają tekst w stylu "nic mi nie trzeba, ja wszystko mam", kosmetyki to również moja wersja prezentu dla mamy, jak każda kobieta lubię kosmetyki i lubię je dostawać, mama moja również