forum.biolander.com

Od urodzenia mam naturalnie kręcone włosy. Mam ich tyle, że gdy fryzjerka miała uczesać mnie do ślubu wychodziły mi gigantyczne koki -dlatego poszłam do ślubu w rozpuszczonych - tylko lekko spiętych
Często zdarzała mi się, że po umyciu włosów miałam ich jeszcze więcej Pamiętacie scenę z Misia ?? No właście coś koło tego i do tego takie sianowate.
Dziś używam szampony naturalne i stosuje olejowanie włosów.
Najlepszy skręt uzyskuję myjąc włosy w płynach Bio Plasis - włosy są lśniące i mają piękne sprężynki.

Muszę spróbować to olejowanie włosów, bo puszą się niemiłosiernie. Zwłaszca, że taka duża wilgoć teraz panuje.
A jak i kiedy stosujemy te oleje? Po umyciu i wysuszeniu?

Olejowanie robimy przed myciem włosów. Można to zrobić np. godzinę lub dwie przed umyciem lub na noc, a rano umyć głowę.

Olej należy wmasować w skórę głowy i we włosy. Trzeba uważać, żeby nie przesadzić z ilością oleju. Włosy powinny być tłuste, ale żeby nie kapał z nich olej. Oleje to świetna odżywka zarówno dla skóry głowy jak i dla włosów.

Sandra napisał(a): Można to zrobić np. godzinę lub dwie przed umyciem lub na noc, a rano umyć głowę.

No to nie wiem czy u mnie da radę. Moja Mała nie da mi spokoju, gdy zobaczy u mnie na głowie ręcznik. Zaraz będzie chciała go ściągnąć.

Ja ostatnio nie zakładam ręcznika na głowę - tylko na ramiona, aby nie potłuścić ubrania. I tak sobie chodzę wieczorkiem po domu. Czasami nakładam olej i biorę kąpiel podczas której błogo wyleguję się w wannie czytając gazetkę i pijąc sok. Kąpiel trwa około godziny więc to w sam raz. Oczywiście na takie lenistwo pozwalam sobie tylko raz w tygodniu, ale dla włosów taka częstotliwość olejowania wystarcza.

Naturalna napisał(a):Ja ostatnio nie zakładam ręcznika na głowę - tylko na ramiona, aby nie potłuścić ubrania. I tak sobie chodzę wieczorkiem po domu. Czasami nakładam olej i biorę kąpiel podczas której błogo wyleguję się w wannie czytając gazetkę i pijąc sok. Kąpiel trwa około godziny więc to w sam raz. Oczywiście na takie lenistwo pozwalam sobie tylko raz w tygodniu, ale dla włosów taka częstotliwość olejowania wystarcza.

Aż zazdroszczę takiego leństwa. Już zapomniałam jak to jest zażywać długą kąpiel.

jestem po użyciu maseczki z 10 ziół - pisałam o niej na moim blogu więc nie będę się powtarzać, ale efekt jest wspaniały - przynajmniej dla mnie.
O to moje włoski po użyciu tej maseczki - zero puszenia się. Maseczka ma tylko jedną wadę- jest dość trudna w użyciu, na początku byłam załamana i nie ukrywam, że zła - tera jestem jednak zadowolona. Oczywiście nie mam zamiaru nakładać tej maseczki co drugi dzień, ale w weekend na pewno

Piękne i gęste włosy Naturalna. Gratuluję.
U mnie lekko krecone i wiecznie puszące się włosy.

to polecam maseczkę z ziół albo olejowanie - obie metody ciut upierdliwe, ale za to efekt super

Naturalna napisał(a):to polecam maseczkę z ziół albo olejowanie - obie metody ciut upierdliwe, ale za to efekt super

Maseczki z ziół jeszcze nie stosowałam, chociaż nakładam inne maski (na umyte włosy maska, na to worek lub czepek foliowy, zawijam w ręcznik i siedzę tak godzinę- dwie, potem zmywam).
Ale wspomniałaś o olejowaniu- tej metody jestem wieeeelką zwolenniczką i każdemu ją polecam
Jakie są Twoje ulubione oleje i czym je zmywasz? Jak często olejujesz?