Strona 1 z 3

Re: rękawica Kessa

PostNapisane: 13 sie 2011, 13:41
przez alex82mario
wow ciekawa nazwa rękawica Kessa. Ja dotychczas kupowałam peelingi do ciała , z których byłam niezadowolona.
Trzeba było męczyć się z rozprowadzaniem na ciele, żeby złuszczyć martwy naskórek. Ciekawa alternatywa

Re: rękawica Kessa

PostNapisane: 15 sie 2011, 12:03
przez Bianka
Kto raz użyje kessy, ten przepadł :lol: Kessa jest tradycyjną rękawicą w Hammam służąca do głębokiego oczyszczania skóry z martwego naskórka z użyciem czarnego mydła lub glinki Rhassoul. Po regenerującym i oczyszczającym masażu z użyciem kessy skóra jest nie tylko jedwabiście gładka, ale przede wszystkim doskonale przygotowana do aplikacji kremów i naturalnych olejów. Nie wiem dlaczego akurat tak się nazywa. Przypuszczam, że to nazwa arabska. Rytuał oczyszczania jest niezmiernie ważny w islamie. Dotyczy on ciała i duszy. Trudno może w kręgu kultury łacińskiej zrozumieć nam pewne aspekty tradycji Hammam. Jedno jest pewne. Gładka skóra zapewniona. :D Potwierdzam. Z kessą nie rozstaję się od 1,5 roku. No i oczywiście z czarnym mydłem. Widzę, że w ofercie sklepu pojawiło się nowe. Chętnie go wypróbuję. Wszystkich, którzy nie sięgnęli po czarne mydło i kessę zachęcam do tego zakupu. W łazience nie mam juz od dawna żadnego peelingu. I nie żałuję :lol: Kessa i savon noir wystrczają w zupełności. ;)

Re: rękawica Kessa

PostNapisane: 23 sie 2011, 09:46
przez Basia
Zgadzam się ze wszystkimi superlatywami na temat kessy wypisanymi powyżej. Od siebie dodam tylko, że rękawica absolutnie nie podrażnia naczynek, o co bardzo się bałam podczas używania szorstkich gąbek i wszelkiej maści peelingów (uwielbiam się szorować pod prysznicem;)). Mam wrażenie, że teraz widoczne, popękane naczynka na udach zbladły. Uwielbiam tę rękawiczkę :D

Re: rękawica Kessa

PostNapisane: 23 sie 2011, 20:04
przez Sandra
Po tych wszystkich entuzjastycznych opiniach coraz bardziej żałuję, że jeszcze nie mam kessy. Składając ostatnie zamówienie chciałam uwzględnić w nim również kessę, ale niestety nie było jej wówczas w sklepie. :cry: Może następnym razem mi się poszczęści... :D

Re: rękawica Kessa

PostNapisane: 23 sie 2011, 20:44
przez Bianka
Widzę, że już jest w sklepie. Naprawdę warto ją mieć. :)

Re: rękawica Kessa

PostNapisane: 23 sie 2011, 20:47
przez Sandra
Tak, teraz jest. Tyle tylko, że przesyłka z moim zamówieniem jest już w drodze do mnie. Może uda mi się kupić kessę następnym razem.

Re: rękawica Kessa

PostNapisane: 24 sie 2011, 07:17
przez violka42
również po Waszych opiniach przymierzam się do zakupu rekawicy Kessa. Rozwiałyście wszystkie moje wątpliwości. Gładka, piękna skóra, która kobieta o takiej nie marzy. Do tej pory używałam peelingu do ciała, chetnie zamienię peeling na duet rekawica Kessa i savon noir

Re: rękawica Kessa

PostNapisane: 24 sie 2011, 09:06
przez Bianka
JAk tak będziemy zachwalać kessę to peelingi będą w totalnym odwrocie. KObieca natura jest jednak taka, że skusi się z pewnością na dobre peelingi Feniqii 8-)

Re: rękawica Kessa

PostNapisane: 24 sie 2011, 09:27
przez violka42
kobieta zmienną jest, dzisiaj Kessa, jutro pyszny peeling Feniqii, trzeba próbować wszystkiego, to są nasze drobne przyjermności, ja nie zamierzam się ich pozbywać :lol:

Re: rękawica Kessa

PostNapisane: 09 wrz 2011, 10:06
przez Sandra
Jeszcze dzisiaj będę składała kolejne zamówienie w Biolanderze. Chciałam, między innymi, zamówić kessę, ale, niestety, znów jej nie ma. W związku z tym mam do Was, Dziewczyny, pytanie. Czy któraś z Was używała lub używa loofy sizalowej? Jeśli tak to bardzo proszę o informację. Jak jest w użyciu i czy może w jakimkolwiek stopniu zastąpić kessę, czy jest to tylko zwykła myjka? Będę wdzięczna za wszelkie wiadomości na ten temat. :D