Strona 2 z 3

Re: rękawica Kessa

PostNapisane: 28 wrz 2011, 07:30
przez LIMONKA
W końcu i ja ją mam. W połączeniu z FENIQIA Mydło Hammam Musc-Amber to spełnienie marzeń o gładkiej skórze.
Teraz dbanie o siebie to sama przyjemność, a efekt murowany.

Re: rękawica Kessa

PostNapisane: 29 wrz 2011, 15:16
przez Sandra
Wczoraj wieczorem wreszcie zrobiłam sobie peeling ciała przy pomocy kessy i Savon Noir Alepii. Najpierw zrobiłam peeling twarzy preparatem Marilou Bio i nałożyłam Savon Noir w charakterze maseczki. Potem był peeling całego ciała.
Muszę się przyznać bez bicia, że tak nie do końca wierzyłam w tę zachwalaną wspaniałość kessy. Nie posądzałam, oczywiście, nikogo o kłamstwo, ale podejrzewałam, że lekko przesadzacie. No bo cóż ta kessa robi - myślałam - ściera martwy naskórek. Przecież to samo robi szorstka gąbka, czy inna rękawica do peelingu. Z drugiej strony jednak aż tyle osób by przesadzało? Nie było innej rady, trzeba było kessę nabyć i wypróbować na własnej skórze. Tak też zrobiłam. Okazało się, że miałyście po tysiąckroć rację!!!! :lol: :lol: :lol: Kessa jest świetna!!! :lol: Jak tylko zaczęłam peeling, poczułam, że ona zupełnie inaczej trze skórę niż inne rękawice czy gąbki. Wyczuwa się, że robi to tak jakoś dogłębnie. Efekt jest wspaniały! :o Skóra gładziusieńka i mięciutka jak nigdy dotąd. Po peelingu w całe ciało wtarłam olej arganowy (a co, jak szaleć, to szaleć !) i dzisiaj nie mogę się nacieszyć gładkością skóry. Mało tego. Rano zaaplikowałam sobie mój drugi nowy nabytek czyli perfumy Amber w kostce i wyrażnie do tej pory czuję od siebie ich zapach. Wczoraj i przedwczoraj tak nie było. Dosyć szybko przestawałam zapach odczuwać. Przypuszczam, że dokładnie oczyszczona skóra lepiej wchłania zapach perfum, a to przecież dodatkowa zaleta peelingu z kessą. Dobrze, że ją kupiłam, spełnia swoją rolę wspaniale! :lol:

Re: rękawica Kessa

PostNapisane: 30 wrz 2011, 15:19
przez Naturalka
Aż wstyd się przyznać, ale nigdy nie miałam okazji wypróbować kessy :oops: ..im więcej waszych postów czytam, tym bardziej chcę ją wypróbować:-)

Re: rękawica Kessa

PostNapisane: 30 wrz 2011, 15:57
przez Sandra
A czegóż tu się wstydzić? Przecież wszystkiego naraz się nie kupi, chyba, że ktoś trafi szóstkę w totka. :roll: Ja też dopiero wczoraj użyłam kessy po raz pierwszy w życiu.

Re: rękawica Kessa

PostNapisane: 30 wrz 2011, 18:07
przez Bianka
Kiedyś napisałąm "Kto raz użyje kessy, ten przepadł" no i miałam rację! Ja nie wyobrażąm sobie, abym mogła jej nie mieć. Najczęściej używam jej dwa razy w tygodniu. Cieszę się, że poznałam taki sposób pielęgnacji ciała.

Re: rękawica Kessa

PostNapisane: 30 wrz 2011, 18:12
przez Sandra
Bianka, miałaś całkowitą rację! Też się cieszę, że ją wreszcie mam. Zastanawiałam się właśnie jak często można robić sobie peeling kessą, a Ty, jak na zamówienie, piszesz o dwóch w tygodniu. Peeling kessą spodobał mi się tak bardzo, że najchętniej robiłabym go codziennie, ale zdaję sobie sprawę, że przesadnie skóry nie można ścierać.

Re: rękawica Kessa

PostNapisane: 03 paź 2011, 01:00
przez Sandra
Pewnie pomyślicie sobie, że jestem już nudna z tym wychwalaniem kessy , ale muszę jeszcze coś napisać na ten temat.

Jednym z objawów łuszczycy są zmiany na skórze łokci lub kolan, albo i łokci i kolan. W moim przypadku zmiany pojawiły się tylko na lewym łokciu. Skóra na nim była znacznie ciemniejsza niż na prawym, szorstka i łuszcząca się. Po codziennym ścieraniu szorstką gąbką w czasie kąpieli, stan skóry nieco się poprawił. Gąbka usuwała łuski, mimo to skóra nadal była szorstka, nic nie pomagało. Nie był to jednak problem dla kessy. W sobotę wieczorem zrobiłam sobie drugi już peeling kessą i Savon Noir Alepii. Jakież było moje zdziwienie, oczywiście miłe, gdy okazało się, że lewy łokieć jest prawie tak samo gładki jak prawy. Różnica jest naprawdę minimalna. Myślę, że po następnym peelingu, no może po dwóch, łokieć będzie zupełnie gładki. Jest to dla mnie bardzo miłe zaskoczenie. Byłam przekonana, że ten łokieć już zawsze będzie taki szorstki.

Kessa dobrze sobie radzi z jeszcze jednym problemem. Od wielu lat na podudziach i przedramionach mam skórę bardziej szorstką i suchą niż na udach i ramionach. Kessa i z tym sobie radzi, skóra w tych miejscach jest już dużo bardziej gładka. Po prostu wierzyć się nie chce. Wydawałoby się, że taki tam niepozorny kawałek szorstkiej szmatki, a jaki skuteczny. Wszystkie inne rękawice i gąbki do pięt kessie nie dorastają! :lol:

Re: rękawica Kessa

PostNapisane: 03 paź 2011, 11:37
przez LIMONKA
Rękawica Kessa jest po prostu rewelacyjna. Jestem nią zachwycona. Miałam problem z szorstkimi kolanami, a po kilku jej uźyciach moje kolana wyglądają o niebo lepiej. Jestem pewna, że przy regularnym stosowaniu razem z czarnym mydłem problem nie powróci.

Re: rękawica Kessa

PostNapisane: 23 paź 2011, 00:10
przez violka42
i ja mam moją rękawicę Kessa
rękawica Kessa razem z Savon noir tworzy duet niezastąpiony w walce o piękną skórę.
Rękawicę Kessa stosujemy na szyję, ramiona, biodra, brzuch i stopy.
KORZYŚCI:
- jedwabiście gładka skóra,
- głęboko oczyszczona z martwych komórek,
- dobrze przygotowana do aplikacj kremów, olejów, balsamów,
- pomaga w walce z cellulitem,
- skóra nabiera zdrowego koloru, jest dobrze dotleniona.
Jak stosować?

Przed przystąpieniem do masażu rękawicą Kessa najpierw należy nawilżyć ciało (dość ciepłym strumieniem) aby skóra zmiękła i otworzyły się pory.
Następnie zaaplikować czarne mydło (odrobinę mydła rozcieramy w dłoniach aż powstanie delikatna emulsja i nacieramy nią całe ciało) - więcej o stosowaniu czarnego mydła tutaj
Odczekać kilka minut i delikatnie spłukując mydło przystąpić do masażu rękawicą Kessa.
Trzeć dość mocno ruchami kulistymi aby dokładnie usunąć martwy naskórek i pobudzić krążenie krwi i limfy.
Na koniec spłukać letnią wodą.
Następnie umyć całe ciało najlepiej mydłem Alep.
Na końcu wmasować w skórę ulubiony balsam lub olejek do ciała.

Rękawica Kessa razem z Savon noir sprawia, że skóra jest jedwabiście gładka i oczyszczona z martwych komórek. Skóra bardzo dobrze chłonie balsam lub olejek, którym posmarujemy ciało.
Stosowałam wiele różnego rodzaju gąbek, rękawic, szczotek i masażerów do ciała i muszę stwierdzić, że Kessa jest najlepsza. Siła tarcia skóry zależy od nas samych.
Efekt, jaki otrzymałam bardzo mnie zaskoczył. Wiele rękawic dostępnych w sklepie jest zbyt twarda lub ostra dla skóry z problemami naczynkowymi na nogach. Ja mam pajączki na nogach i obawiałam się takich rękawic. Kesa nie zrobiła mi krzywdy. Skóra jest gładka i zadbana.
Kessa + Savon noir to numer 1 w mojej pielęgnacji ciała.

Alepia rękawica Kessa

PostNapisane: 27 kwi 2012, 11:05
przez Biolander
Kessa jest tradycyjną rękawicą w Hammam służąca do głębokiego oczyszczania skóry z martwego naskórka i wszystkich nieczystości z użyciem czarnego mydła lub glinki Rhassoul

Obrazek