Strona 1 z 1

Proszek do prania własnej produkcji.

PostNapisane: 17 wrz 2011, 09:42
przez Sandra
Dziewczyny, muszę się pochwalić, że wczoraj zrobiłam pranie w proszku własnej roboty. Proszek składa się z boraksu, sody oczyszczonej i mydła. Prałam bieliznę pościelową w pastelowych kolorach plus białe prześcieradło. Wygląda na to, że uprało się bardzo ładnie. Nie było to moje pierwsze pranie w takim proszku. Prałam już ściereczki do wycierania naczyń, na których były różne plamy i też się doprały, prałam ubrania jasne i ciemne. Myślę, że eksperyment się udał, :D ale pewność będzie po kilku lub kilkunastu praniach tych samych rzeczy. Mam nadzieję, że nie będą szarzały, w końcu soda i boraks mają działanie wybielające.

Re: Proszek do prania własnej produkcji.

PostNapisane: 17 wrz 2011, 20:05
przez sarkaaa
Gratulacje pomysłu :)
Ja piorę na zmianę orzechy + soda + boraks, lub płatki marsylskie + soda. Efekt niezły :) Plus Biolanderowy płyn do płukania :)

Re: Proszek do prania własnej produkcji.

PostNapisane: 17 wrz 2011, 20:27
przez Sandra
To nie mój pomysł. Znalazłam go na Allegro u sprzedawcy od którego kupuję sodę i boraks.
Biolanderowy płyn do płukania też miałam zamiar ostatnio kupić, ale niestety nie ma go i chyba nie wiadomo kiedy będzie. Od jakiegoś czasu do ostatniego płukania dodaję octu, takiego zwykłego spirytusowego. Tkaniny są miękkie i nie mają zapachu octu. Teraz jednak mamy jesień, zaraz potem zimę i będziemy ubierać się "na cebulkę", a więc pojawi się zjawisko elektryzowania się ubrań. Obawiam się, że ocet temu nie zaradzi i dlatego chciałam kupić ten płyn do płukania. Niestety, nie udało się. :(

Re: Proszek do prania własnej produkcji.

PostNapisane: 17 wrz 2011, 20:51
przez sarkaaa
Ja czasem dodaję ocet jabłkowy do tkanin kolorowych, zwłaszcza tych z tendencją do farbowania (np. jeansy). Kolorki puszczają w baaardzo niewielkim stopniu. Sandra, ile dodajesz octu na pranie?

Re: Proszek do prania własnej produkcji.

PostNapisane: 17 wrz 2011, 20:56
przez Sandra
Nie wiem, nie odmierzam tego octu. Do przegródki przeznaczonej na płyn do płukania wlewam trochę wody i dopełniam octem. Tę wodę wlewam tak na wszelki wypadek gdyby ocet miał zniszczyć powierzchnię plastiku szufladki. Być może robię to niepotrzebnie. ;)

Re: Proszek do prania własnej produkcji.

PostNapisane: 02 paź 2011, 15:25
przez Sandra
W proszku swojej roboty piorę wszystko. Rzeczy bardzo ładnie się dopierają. Mam nawet wrażenie, że rzeczy białe są bielsze niż wówczas gdy prałam je w proszkach ze sklepu, ale może to tylko wrażenie...

Wczoraj, po wysprzątaniu łazienki chciałam zmienić ręczniki. Otworzyłam szafkę, w której trzymam czyste ręczniki i wtedy wyrażnie poczułam zapach. Był to zapach takiego zwykłego, prostego prania. Tak właśnie musiało pachnieć pranie naszych prababek, :lol: kiedy to tzw. domowa chemia nie istniała. Bardzo mi się ten zapach podoba! :D

Mam zawsze w domu sklepowy proszek, tak na wszelki wypadek gdy np. zabraknie mi jakiegoś składnika swojego proszku, a trzeba coś uprać. Muszę powiedzieć, że sztuczne, chemiczne zapachy kupnych proszków już mnie drażnią, a przecież jeszcze całkiem niedawno podobały mi się...