Spirulina to niewidoczna gołym okiem niebiesko-zielona alga w kształcie spirali. Jest jedną z najstarszych roślin świata. Istnieje na ziemi już od 3,5 miliarda lat. Przyczyniła się ona w dużej mierze do powstania tlenu w atmosferze, dzięki któremu, możemy teraz oddychać. Żywili się nią już starożytni Aztekowie oraz pierwotni mieszkańcy Afryki z okolic jeziora Czad.
Mówi się, że dzięki swojej zawartości w składniki odżywcze, spirulina może rozwiązać problem niedożywienia na świecie. Niektórzy, także wierzą że dałoby się przeżyć nie mały kawałek czasu na samej spirulinie.
Dzięki swojej 100% zasadowości spirulina przynosi odpowiedni balans w naszym organizmie, który jest zakwaszany przez dzisiejsze produkty spożywcze.
Spirulina swoją zieloną barwę zawdzięcza zawartości chlorofilu, a niebieski kolor pochodzi od pigmentu – fikocyjaniny. Chlorofil działa oczyszczająco i odtruwająco. Pomaga usunąć z organizmu metale ciężkie, które się w nim nagromadziły. Natomiast fikocyjanina pobudza produkcję komórek macierzystych w szpiku kostnym. Te komórki mogą później zostać przekształcone w czerwone oraz białe krwinki. Czerwone krwinki dostarczają tlenu komórką, a białe krwinki są ważną częścią układu odpornościowego. Chińskim naukowcom udało się udokumentować, że fikocyjanina stymuluje proces tworzenia się krwi.
Spirulina składa się w 65-71% z białek i jest ich kompletnym źródłem. Zawiera 18 aminokwasów, w tym 8 niezbędnych aminokwasów, z których zbudowane są białka. Jest to najwyższa koncentracja jaką można znaleźć w jakimkolwiek jedzeniu. Nie są one, tylko materiałem budulcowym mięśni, ale także przynoszą wiele korzyści dla zdrowia – wyrównują poziom cukru we krwi, podnoszą wytrzymałość, pomagają w szybszym zdrowieniu i wielu innych aspektach.
Brak odpowiednich aminokwasów, które są podstawą budowy białek, może powodować różne problemy. Dla przykładu niedobór tryptofanu prowadzi do niewystarczającej produkcji serotoniny. Serotonina odpowiada za dobre samopoczucie i jest bronią w walce ze stresem i depresją.
Białko w spirulinie jest cztery razy lepiej przyswajalne, niż białko w wołowinie. Według badań 50% białka w mięsie jest niszczone podczas gotowania, co czyni spirulinę znacznie lepszym źródłem protein.
Liczne badania naukowe dowodzą, że spirulina bardzo dobrze wzmacnia system odpornościowy. Między innymi poprzez wspomaganie produkcji przeciw ciał i cytokin, które chronią organizm przed wirusami i bakteriami. Zwiększenia, także liczbę makrofagów, których funkcją jest ochrona organizmu.
Spirulina jest jednym z najbogatszych źródeł kwasu gamma linolenowego – GLA, które występuje w największej ilości w mleku matki. Ma właściwości przeciwzapalne oraz pomaga w wielu problemach ze skórą. W Rosji zrobiono badania z użyciem spiruliny, po których przypisano kwasowi GLA zawartemu w tej aldze właściwości zwalczające alergie.
Dawka dzienna (około 6 gram) tego super jedzenia zawiera tyle beta karotenu ile 550 jabłek lub 28 szklanek mleka. Beta karoten w raz z innymi karotenoidami, które także są obecne w spirulinie jest znany z tego, że przedłuża życie i wzmacnia system odpornościowy.
Spirulina jest, także bogata w żelazo, zawiera go od 25 do 50 razy więcej niż mięso. Ten pierwiastek jest najczęściej występującym niedoborem wśród ludzi i często powoduje anemie.
Inne składniki to potas, wapno, kwas foliowy, witamina A, B1, B2, B3, B6, magnez, witamina E, witamina C.
Spirulina nie jest zbyt smaczna, więc wyborem są tabletki, które produkuje się bez żadnych dodatków (są to po prostu sprasowane algi).
