forum.biolander.com

Ziarno kakaowca jest nazywane „pokarmem bogów”. Może tobie się tak nie wydawać, bo powszechnie używa się go do wyrobu przetworzonych czekolad i innych produktów. Niestety one nie zawierają nawet części właściwości prawdziwego, surowego ziarna kakaowca. Chociaż badania wykazują, że osoby jedzące nawet przetworzoną czekoladę żyją przeciętnie rok dłużej. Więc można wyobrazić sobie jakie korzyści może przynieść prawdziwe kakao.

Ziarno kakaowca pochodzi z owocu kakaowca – niewielkiego drzewa rosnącego w lasach tropikalnych Ameryki Środkowej i Południowej. Obecnie uprawy, można spotkać, także w innych częściach świata, np. w Afryce. Kakaowce zaczęto uprawiać już około 1500 roku p.n.e.

Majowie i Aztekowie cenili nasiona kakaowca bardziej niż złoto i wykorzystywali jako pieniądze.

Kakao do Europy sprowadził Krzysztof Kolumb. Szybko zdobyło ono swoją popularność na dworach Hiszpańskich, a potem w całej Europie.

Co ciekawe kakaowiec jest wiecznie zielony i produkuje owoce przez cały rok. Nigdy nie jest poza sezonem.

Kakao ma bardzo dobry wpływ na układ sercowo-naczyniowy. Wszystko to dzięki epikatechinie, która jest flawonoidem. Niestety przez to, że flawonoidy mają gorzki smak są usuwane z produktów zawierających kakao. Mleko i cukier jeszcze dodatkowo obniżają ich działanie. Więc to przemawia za korzyściami surowych ziaren kakaowca. Ewentualnie można spożywać gorzką czekoladę, która także zachowuje flawonoidy. Według badań flawonoidy poprawiają ukrwienie mózgu, poprawiają pamięć krótkoterminową i krążenie krwi. Skutecznie obniżają ciśnienie tętnicze.

Zespół Briana Buijsse’a z Instytutu Zdrowia Publicznego w Holandii wykazał, że osoby spożywające kakao są o połowę mniej narażone na zgon z powodu choroby serca.

Kakao jest najbogatszym źródłem wielu składników odżywczych. Zawiera ono największą koncentrację antyoksydantów, więcej niż jakiekolwiek inne jedzenie. Chronią one nas przed wolnymi rodnikami, które atakują nasze DNA, powodują różne choroby i są przyczyną starzenia się organizmu.

Kolejnym składnikiem, którego najbogatszym źródłem są nasiona kakaowca to magnez. Jest on bardzo skuteczną bronią przed stresem. Chroni on także serce, powoduje lepszy przepływ krwi, lepsze jej dotlenienie, podnosi wydajność umysłu, relaksuje mięśnie, zwiększa elastyczność i pomaga budować mocne kości. Wśród dużej części społeczeństwa magnez występuje w niedoborze, więc warto go uzupełnić.

Kakao zwiera, także duże ilości żelaza i zaspokaja bez problemu jego dzienne zapotrzebowanie. Żelazo jest częścią hemoglobiny, która łączy się z tlenem i rozprowadza go po organizmie. Jest to skuteczna broń przeciwko anemii.

Ziarna kakaowca zawierają wystarczająco dużo chromu, aby uzupełnić jego niedobry. Jest on ważnym minerałem, który pomaga utrzymać odpowiedni poziom cukru we krwi.

Kakao podnosi poziom serotoniny (tzw. hormon szczęścia) w mózgu. Jest to jeden z głównych neuroprzekaźników występujących w ludzkim organizmie. Pomaga ona w walce ze stresem i depresją.

Anandamid jest endorfiną, która jest naturalnie produkowana po wysiłku fizycznym. Kakao to jedyna roślina, która go zawiera. Anandamid jest uwalniany, gdy mamy dobre samopoczucie. Dzięki kakao możemy przez dłuższy czas czuć się lepiej.

Wbrew powszechnej opinii ziarna kakaowca nie zawierają za wiele kofeiny. Wiadomo, że kakao zawiera teobrominę, substancję zbliżoną do kofeiny. Ale nie stymuluje ona układu nerwowego. Wspiera za to układ sercowo-naczyniowy.

Surowe kakao zawiera, także kwasy tłuszczowe Omega-6, witaminę C oraz Fenyloetyloaminę (PEA) – jest ona produkowana w naszym organizmie, kiedy jesteśmy zakochani, pomaga także zwiększyć czujność i poprawić skupienie.

Jeszcze inne składniki odżywcze zawarte w kakao to pierwiastki śladowe: mangan – wraz z żelazem bierze udział w tworzeniu hemoglobin, cynk – jest częścią wielu enzymów w ciele człowieka i wpływa pozytywnie na pracę układu odpornościowego, miedź – potrzebna w budowie czerwonych krwinek.

Badania naukowe Dr Gabriela Cousensa pokazały, że kakao nie podnosi poziomu cukru we krwi tak jak produkty zawierające kofeinę. Poziom podnosi się o zaledwie 6-10%. Jedzenie zawierające różne stymulanty podnosi go o więcej niż 30%.

Mówi się, że kakao zawiera szkodliwy kwas szczawiowy. Tak naprawdę jego zawartość jest dość mała w porównaniu, np. do szpinaku który zawiera znacznie więcej tego kwasu. Trzeba pamiętać, że dopiero po przegotowaniu kwas szczawiowy łączy się z wapnem i osiada w nerkach. Kolejny plus w stronę surowego kakao.

W sklepach szukaj najlepiej ziaren kakao lub nieprzetworzonego proszku z ziaren. Jest to prawdziwe super jedzenie.

Dlatego właśnie sugerowałam, żeby surowe kakao znalazło się w ofercie Biolandera. A tak w ogóle to czy ten nowy dział oznacza, że tzw. super foods będzie można nabyć w Biolanderze?

A chcielibyście? Czy łączenie kosmetyków ze spożywką Bio jest aby dobrym rozwiązaniem? Od dawna zadaję sobie to pytanie.

Ja bym chciała, nie wiem jak inni.

Czy to dobre rozwiązanie? Z punktu widzenia mojego, czyli klientki, tak, dobre. Po pierwsze: wygodniej jest robić zakupy w jednym sklepie, po drugie: taniej, oszczędza się na kosztach przesyłki.
Trudno mi natomiast powiedzieć jak to wygląda z punktu widzenia sklepu. Podejrzewam, że trudno też przewidzieć jakie byłoby zainteresowanie klientów takim towarem...Chyba, żeby spróbować na początek z niewielką ilością tych artykułów. W ofercie Biolandera jest już kawa BIO i suplementy diety. Nie wiem czy one dobrze się sprzedają. Jeśli tak, to może i super żywność chwyci...

Tak zrobimy. Bedziemy wprowadzac małymi kroczkami najciekawsze pozycje, które są mało dostępne a bardzo ważne w codziennej diecie.

Dla mnie Bio kosmetyki i Bio żywnośc jest bardzo ważna. Wszystko zależy od profilu sklepu. A jesłi chodzi o kako to do moich ulubionych słodyczy należy czekolada z zawartościa kakao 99 % . Z tego wniosek,że organizm podświadomie wie co dobre.

Skoro już jesteśmy na wątku poświęconemu surowemu kakao, to powiem, że takie kakao poza tym, że ma mnóstwo wartości odżywczych, jest przepyszne! Bardzo łatwo można sobie zrobić pyszny jogurt kakaowy. Wystarczy do jogurtu naturalnego, najlepiej swojej roboty, dodać kakao, dosłodzić do smaku i dokładnie wymieszać bądż zmiksować. Taki jogurt jest pyszny i o niebo zdrowszy niż kupne jogurty smakowe.
Łatwy do zrobienia jest też surowy krem/budyń kakaowy. Do naczynia wrzucamy jedno dojrzałe, pokrojone awokado, dwa bardzo dojrzałe banany, troszkę wody i miksujemy aż do uzyskania konsystencji kremu. Potem dodajemy kakao i dokładnie mieszamy. Można dodać trochę soku z cytryny, żeby kremik nie był mdły i pałaszować ze smakiem.
Można też kakao zmiksować z mlekiem słodkim, zimnym lub podgrzanym do temperatury ok. 40st.), dosłodzić do smaku cukrem lub miodem i jest pyszny i zdrowy napój dla dzieci.

Nie mam doświadczeń z surowym kakao. Widzę, że warto wprowadzić je do diety. Szkoda tylko, że w najbliższym miasteczku nie ma sklepu ze zdrową żywnością.

Niestety, Bianka. na prowincji surowego kakao nie uświadczysz. Ja mieszkam w małym, powiatowym miasteczku i, mimo, że jest tu jeden sklep ze zdrową żywnością połączony z zielarskim, to tego kakao też nie ma. Jeśli nie masz możliwości bywać w jakimś dużym mieście, to pozostają Ci tylko sklepy internetowe. Wpisz w Google hasło "surowe kakao", a takich sklepów znajdziesz całkiem sporo. Kakao można kupić w postaci sproszkowanej, w postaci płatków i całych orzechów. Ja, jak dotąd, kupowałam tylko sproszkowane, nie mam więc doświadczeń ani z płatkami, ani z całymi orzechami.

Ja z pewnością zamawiałabym produkty spożywcze jeśli byłyby dostępne w biolanderze. W tym momencie i tak zaopatruję się w organiczne i ekologiczne jedzenie przez internet, mieszkam w małym miasteczku z jednym sklepem zielarskim bardzo ubogim w produkty tego typu. Mmm, bananowo - kakaowy budyń Sandry brzmi baardzo zachęcająco