forum.biolander.com

Jakie są Wasze wrażenia? Który wg. Was bardziej nadaje się do pielęgnacji cery mieszanej? Chyba Alepia mnie usidliła na dobre

Ja też ma cerę mieszaną z bardzo suchymi "plackami" Z Alepii to używam tylko olej wspaniały - i faktycznie wspaniały. Bardzo dobry na naszej cery jest ARGILE PROVENCE Krem Botox z ziarnami hibiskusa. Nawilża a przy tym matuję i cudnie pachnie. Ja jestem z niego bardzo zadowolona.

Słyszałam, że bardzo dobry jest Krem z olejem z ziaren Granatu. Nie wiem, bo nie miałam, ale ponoć jest rewelacyjny.

Olejki już mam, arganowy i ten wieloskładnikowy, są naprawdę genialne. Mimo, że błyskawicznie się wchłaniają i śą świetne nawet pod makijaż, czasem jednak brakuje mi produktu pielęgnacyjnego, o mniej tłustej konsystencji, stąd myślę o kremiku Przydałby się zwłaszcza na upały, lubię mieć coś wklepane w twarz po hydrolatach A olejki bardzo lubię stosować wieczorem, łączem to wtedy z delikatnym masażem.

Argile Provence Botox ja też bardzo lubię, do cery mieszanej pasuje jak ulał
A powiem Ci, że jest jeszcze jedne świetny krem, na który osobiscie się czaję (ma sie pojawic na przełomie czerwca - lipca) - african earth krem nawilżajacy na dzień wszystko , co jest o nim napisane w opiniach na stronie sklepu to prawda! Po prostu cudo.
Ja stale monitoruje jego dostępność i jak tylko sie pojawi, to zaraz się na niego rzucam
Oczekująć na krem nawilżający na dzień zakupiłam maske nawilżającą i krem pod oczy african earth i jestem strasznie zadowolona!

Dobrze anula.ga , że przypomniałaś o terminie pojawienia się african earth krem nawilżający na dzień. Czekam na ten kremik w utęsknieniem. W czasie trwania mojej przygody z Biolanderem był to jeden z pierwszych produktów, na który się skusiłam. Skończył mi się i kicha Lubię ten krem za to, że świetnie sprawdza się pod makijażem. Urzekł mnie także melonowy zapach

Chyba się skuszę na African Earth, mam nadzieję, że będzie ok., bo pewnie jest wydajny i na długo wystarczy

No i klops, American Earth już nie ma

Sarkaaa, jak nie powiesz nikomu, to coś Ci zdradzę..... Krem nawilżający African Earth ma być na początku lipca

Ohhh, jak ja wytrzymam do lipca Oby był, jako zamiennik już robiłam zakusy na Alepię z wyciągiem z granatu, krem arganowy na dzień sprawia wrażenie bardziej jako krem do zadań specjalnych niż jako taki "codziennik" nawilżający, a może się mylę? Druga alternatywa to baum d'abricot, ale nie wiem czy jako baza pod makijaż ( a właściwie jego szczątki - niewiele kolorów używam ) byłby dobry...Chyba poczekam, tylko szampon zbliża się ku końcowi i czas na zakupy...

Balsam morelowy u mnie sprawdził się świetnie jako krem pod oczy. Wydaje mi się, że w swoim składzie nie ma wody. U mnie ma rolę kremu do zadań specjalnych.