forum.biolander.com

Po porodzie stan moich włosów był tragiczny - wypadały garściami. Myślałam, ze to stan przejściowy. Jednak tak nie było ! Ratunku szukałam wówczas w aptekach - ceny kosmiczne a efektów zero !
Drugie podejście to tzw. kosmetyki ziołowe z zielarni - naturalne tylko z nazwy - teraz już to wiem!
Trzecie podejście - do trzech razy sztuka = to Biolander, ale nie było łatwo - w sklepie jest duży wybór a ja ciut zielona w temacie. Pani z Biolandera ma stoicki spokój i doradziła mi właśnie ten szampon. KUPIŁAM! I Rezultaty były widoczne dopiero po 3 miesiącach! Zaskoczyło mnie dopiero podczas sprzątania - nie zatkane sitko pod prysznicem (regularnie pełne moich włosów) Od tego czasu mam wielki spokój z włosami.

Witam
ja równiez jakiś czas temu miałam powazny problem z wypadaniem włosów - zmiana zwykłych szamponów na naturalne pozwoliła mi o nim zapomnieć
Przyznam, że szamponu jasminowego Alepii nie stosowałam, ale w walce z wypadaniem włosów świetnie sprawdziły sie u mnie szampon C'bio wzmacniający, Alepia z kozim mlekiem i miodem oraz Argile Provence wzmacniający ( z zielona glinką). Polecam je z pełnym przekonaniem do tego typu kłopotów!
Muszę spróbować alepię jaśminową - niby włosy od dawna nie wypadają, ale lepiej zapobiegać niz leczyć.
Poza tym szampony to moja sładość - uwielbiam nowosci i ich testowanie. Moją ostatnią ogromną miłością jest szampon Labogravier z oślim mlekiem - jest po prostu fantastyczny.
Pozdrawiam

szampon Labogravier z oślim mlekiem Muszę spróbować. Ale prawdą jest, że te wszytskie szampony są superaśne.

Polecam gorąco Labogravier z oslim mlekiem - ja się w nim zakochałam i mam nadzieje, że Tobie Kinga też będzie pasował )
Z fajnych szamponików, które koniecznie trzeba wypróbować polecam też szampon twardy, w kształcie kwiatka, z arganem firmy Douce Nature - po prostu cudeńko!! Wszystkie koleżanki, które dostały go ode mnie w prezencie są nim zachwycone ) przeznaczony jest raczej do włosów suchych - ja mam skłonne do przetłuszczania i także bardzo mi pasuje.
anula

z szamponów twardych miałam Szampon twardy z oślim mlekiem Bio - pisałam już o nim na forum. Ja jestem zadowolona - tylko , że mi mąż go podbiera - kurczę już wolałam jak był mniej ekologiczny

A ja lubię ten jaśminowy - pięknie pachnie. Mam krótkie farbowane i zniszczone włosy - teraz ich stan bardzo sie poprawił - jestem przekonana, że to zasługa tego szamponu. Fajne jest to ,że jest bardzo uniwersalny pod prysznicem - do włosów i ciała - super sprawa.

To był mój pierwszy alepowy szampon. Z nim uczyłam się niełatwej sztuki mycia włosów szamponami opartymi o mydło. Nie obyło się bez wpadek (czytaj: wiszących strąków) Na czas jakiś zrobiłam przerwę na rzecz szamponów z glinką zieloną i czerwoną Argile. Dziś rano jednak wróciłam do alepów. Jaśminowego już niestety nie mam. Został mi różany. Nie ma to jak dobry alep. Moje włosy kochają te szampony. Po ponad rocznej zamianie szamponów drogeryjnych (nawet tych z górnej półki) na alepy i inne naturalne widzę różnicę. Mam ładne zadbane blond włosy

Koniecznie muszę kupić sobie któryś z szamponów, które opisujecie bo ciągle jestem niezadowolona ze swoich włosów. Mam długie włosy blond z pasemkami. Myję je codziennie bo się przetłuszczają, a to powoduje, że mam siano na głowie. Dawniej myłam włosy co drugi dzień ale jak zaczełam myć codziennie to już muszę bo nie wyglądają świeżo.

czy po tym szamponie trzeba użyć mieszanki octowej do spłukania na końcu?

Tak mieszanka jest konieczna bo będą tłuste stronki