Deo Spray Ałunowy

Problemy z sucha skórą? Nie wiesz jak dobrze ją nawilzyć, zregenerować? Zapytaj tutaj!

Deo Spray Ałunowy

Postprzez Kinga 18 kwi 2011, 08:16

Szczerze mówiąc czy dobrze podpięłam temat, ale chciałabym podzielić się moim ulubionym dezodorantem: Deo Spray Ałunowy. To jest mój hit - jeżeli chodzi o kosmetyki naturalne - uwielbiam go. Jest jak nie kończąca się bajka, jak się skończy dolewam wody mineralnej i już jest pełna butelka. Żeby się było, aż za słodko taki zabieg można wykonać tylko a może i AŻ 5 RAZY!!!
Obrazek

W sklepie BIOLANDER kosztuje tylko 28 złotych - to na prawdę niska cena (ale cicho!) biorąc pod uwagę skład i długość stosowania. Sama używam go od grudnia - codziennie i wodę dolewałam dopiero 2 razy.Ja do wody dodaję 10-15 kropel olejku różanego - przez to pięknie pachnie.
Kinga
 
Posty: 119
Dołączył(a): 02 gru 2010, 11:09

Re: Deo Spray Ałunowy

Postprzez Bianka 22 maja 2011, 22:38

Ja używam ałunu w krysztale. Wyjątkowo wydajny minerał. Dezodoranty i antyperspiranty zawierają szkodliwe sole glinu. Owszem świetnie działają - żadnego potu i przykrego zapachu. Mam nawet swoją własną teorię. Uważam, że za ogromną ilością zachorowań na raka piersi stoją antyperspiranty zawierające glin. O ałunie słyszałam od swojego taty, że w dawnych czasach stosował go do tamowania drobnych skaleczeń po użyciu brzytwy. Przyszedł czas, że i ja odkryłam cudowne właściwości ałunu. Nie mogę napisać, że ałun jest skuteczniejszy niż antyperspiranty. Bo tak nie jest. Minerał ten nie hamuje naturalnego procesu pocenia się. Za jego przyczyną aktywność bakterii bytujących na skórze, nie wytwarza nieprzyjemnego zapachu. Używam ałunu, pocę się. Brutalnie mówiąc, mimo pocenia się ,nie śmierdzę po całym dniu. Pod koniec długiego dnia może i nie tchnę świeżością. Bluzka może i wygląda na to, że się pocę. Nie przejmuję się tym jednak. Mam zdrowo żyć, w zgodzie ze sobą i swoimi przekonaniami o wyższości natury nad przemysłem petrochemicznym. Na koniec dnia dobre, naturalne mydło wszystko załatwi. Po ciężkim dniu i pocie nie zostanie nic :D Dbajmy kobitki o siebie. O swoje piesi szczególnie. Więc pożegnajmy antyperspiranty zawierające glin. Poćmy się, a być może wyjdzie wam to na zdrowie. :D Mamy w Biolanderze ogromny wybór mydła więc pot nie jest nam straszny!
Bianka
 
Posty: 253
Dołączył(a): 20 sty 2011, 21:57

Re: Deo Spray Ałunowy

Postprzez Kinga 23 maja 2011, 15:22

Ja tez używałam ałunu w krysztale i teraz pewnie mnie nie które z was zlinczują za to co napiszę, wzięłam młotek i kryształ potłukłam na malutkie kryształki - wrzuciłam do butelki po deo sprayu i nalałam wody. Ja uważam, że spray ałun jest bardziej skuteczny, albo ja nie umiem go stosować w formie kryształu. Owszem jest dobry - jednak po rozkruszeniu (ale świętokradztwo) dodaję olejek różany i myślę, że to dzięki temu cudnemu zapachowi stosowanie deo sprayu jest o niebo lepsze. :lol:
Bo nie wiem czy wszyscy wiedzą, ale ałun kryształ nie ma zapachu w ogóle.
Kinga
 
Posty: 119
Dołączył(a): 02 gru 2010, 11:09

Re: Deo Spray Ałunowy

Postprzez sarkaaa 27 maja 2011, 14:22

Ja mam kryształ ałunowy (kupiony parę lat temu w zielarskim sklepie), ale szczerze "pisząc", nie działa :( Tzn. wiem, że będę się przy nim pocić, ale u mnie nie neutralizuje skutecznie przykrego zapachu potu. Jak jest luźny dzień, nie ma problemu, zawsze mogę się odświeżyć i częściej aplikować ałun, ale jak jestem w pracy - nie da rady. Wydaje mi się, że dla osób które prawie wcale się nie pocą albo zapach potu jest neutralny, to dobra alternatywa, ale przy intensywniejszym poceniu nie do końca...:( Nie wyobrażam sobie mokrych pach w pracy...To jedyne czego w naturalny sposób nie udało mi się do tej pory "okiełznać". Mimo wszystko kusi mnie wypróbowanie ałunu w sprayu z dodatkiem jakiegoś olejku zapachowego (nie wiem jaki miałby najlepsze działanie antyseptyczne a przy tym ładnie pachniał ;))
sarkaaa
 
Posty: 138
Dołączył(a): 10 maja 2011, 20:39

Re: Deo Spray Ałunowy

Postprzez Kinga 28 maja 2011, 08:29

sarkaaa napisał(a):Ja mam kryształ ałunowy (kupiony parę lat temu w zielarskim sklepie), ale szczerze "pisząc", nie działa :( Tzn. wiem, że będę się przy nim pocić, ale u mnie nie neutralizuje skutecznie przykrego zapachu potu. Jak jest luźny dzień, nie ma problemu, zawsze mogę się odświeżyć i częściej aplikować ałun, ale jak jestem w pracy - nie da rady. Wydaje mi się, że dla osób które prawie wcale się nie pocą albo zapach potu jest neutralny, to dobra alternatywa, ale przy intensywniejszym poceniu nie do końca...:( Nie wyobrażam sobie mokrych pach w pracy...To jedyne czego w naturalny sposób nie udało mi się do tej pory "okiełznać". Mimo wszystko kusi mnie wypróbowanie ałunu w sprayu z dodatkiem jakiegoś olejku zapachowego (nie wiem jaki miałby najlepsze działanie antyseptyczne a przy tym ładnie pachniał ;))



Deo spray ałunowy jest o 200% lepszy i skuteczniejszy - używałam jednego i drugiego więc wiem co mówię. Deo po dodaniu olejku różanego - ja daję 15 kropli - cudnie pachnie i nie wiem dlaczego jest lepszy od tego w krysztale. Ostatnio nawet (tak jak już pisałam) połamałam go młotkiem na malutkie kryształki wrzuciłam do butelki pod deo i zalałam wodą mineralną (oczywiście nie wszystkie tak na 2,5 cm od dna) Sądzę, że tak długa obecność kryształków w wodzie wpływa na jego lepsza skuteczność. :D
Kinga
 
Posty: 119
Dołączył(a): 02 gru 2010, 11:09

Re: Deo Spray Ałunowy

Postprzez sarkaaa 28 maja 2011, 10:46

A jak wygląda schnięcie płynu na pasze po aplikacji, długo trzeba czekać? Płyn jest wydajny, czy trzeba dużo razy psikać, żeby zauważyć działanie? Przejrzałam Biolanderowe olejki eteryczne, kuszą mnie świeże zapachy typu citronella, mandarynka, pomarańcza, tea tree, drzewo różane. Nie wiem który olejek mógłby dodatkowo zwiększyć właściwości przeciwpotne/antyseptyczne i który najładniej będzie pachniał na skórze ;) A swoją drogą jak pachnie Yang-Yang, Patchula, Ravintsara itp. :shock: :) ?
sarkaaa
 
Posty: 138
Dołączył(a): 10 maja 2011, 20:39

Re: Deo Spray Ałunowy

Postprzez Bianka 28 maja 2011, 15:45

Totalnie nie mam pojęcia jak rozpuszczają się olejki eteryczne w wodzie z ałunem. Za o to olejach eterycznych wiem troszeczkę. Olejki z pewnością rozpuszczają się w alkoholu. Świetnym rozpuszczalnikiem są oleje np. ze słodkich migdałów, pestek winogron, jojoba. Do kąpieli też są dobre pod warunkiem, że doda się kilka 5-10 kropel do oleju bazowego np. ze słodkich migdałów, a dopiero potem do wanny z wodą. Tłusta powłoka będzie unosić się na powierzchni wody. Jeśli zaś chodzi o zapachy to ylan-ylang i patchuli to zapachy ciężkie, egzotyczne, wręcz narkotyczne. Bardzo często wykorzystywane są w perfumach. Ravintsara to bardzo ciekawy olejek. Do dezodorantu raczej nie polecam. Ma właściwości rozgrzewające. Dobry jest do masażu obolałych mięśni (oczywiście nie czysty tylko w odpowiednim rozcieńczeniu olejem bazowym). Drzewo, z którego pozyskuje się ten olejek rośnie tylko na Madagaskarze. Można powiedzieć, że jest zbliżony do kamfory. Drzewo herbaciane (tea tree) ma właściwości bakteriobójcze. Może być dobry do takiego celu. Drzewo różane wcale nie pachnie różą. Niech nazwa nikogo nie zmyli :) O ile dobrze pamiętam olejek cytonelowy powstaje na skutek destylacji parą wodną korzeni trawy rosnącej na Jawie. Zapach jest świeży, ale nie ma w sobie nic z cytrusów. Pomarańcza nie wiem czy się sprawdzi. Wszystko zależy jakie lubisz zapachy. Myślę, że można spróbować olejku geraniowego. On właśnie pachnie różą. I często jest tak, że właśnie ten olejek w kosmetykach zastępuje olejek różany, który jest nieziemsko drogi. Olejek z geranium burbon często nazywany bywa olejkiem z róży geraniowej. Prawda jest taka, że przy róży nie stał. Jest to jednak bardzo dobry olejek w pielęgnacji kobiecej skóry. Ma właściwości odmładzające i do tego pięknie pachnie. Jeśli używamy tego olejku to pamiętajmy , że ma właściwości stymulujące estrogen ( nie wolno używać go stosując antykoncepcję hormonalną!).Tak sobie myślę, że lubiący tzw. zielone zapachy mogli by pokusić się o olejek z petit grain. Jest intensywny, konkretny. I na koniec tej mojej przydługiej wypowiedzi muszę przestrzec Was drogie forumowiczki przed kupowaniem tanich olejków. Często są to produkty syntetyczne. A takim produktem można sobie tylko zaszkodzić. Trzeba pamiętać, że olejki eteryczne to substancje silnie działające. Podrabianych olejków na rynku jest ogrom. Dobry olejek ma swoją cenę!
Bianka
 
Posty: 253
Dołączył(a): 20 sty 2011, 21:57

Re: Deo Spray Ałunowy

Postprzez sarkaaa 28 maja 2011, 22:40

Bianka, bardzo dziękuję za pomocnego maila :) Rozwiałaś wiele wątpliwości i pomogłaś uniknąć zapachowych rozczarowań ;) Kinga, używasz Biolanderowego olejku z drzewa różanego?
Co do mnie, lubię zapachy cytrusowe, owocowe lub kwiatowe, świeże. Źle wpływają na mnie ciężkie, orientalne zapachy ;) Odpadają też wszystkie typu sosna, tymianek. Do zapachu domu czy nacierań a i owszem, ale do ałunu zdecydowanie nie :D
A czym w takim razie pachnie cytronella? Chyba skuszę się więc na geranium lub drzewo herbaciane, choć nie miałabym też nic przeciwko subtelnemu pachnieniu pomarańczą ;)
sarkaaa
 
Posty: 138
Dołączył(a): 10 maja 2011, 20:39

Re: Deo Spray Ałunowy

Postprzez Kinga 29 maja 2011, 08:49

Tak używam właśnie tego - ja jestem zadowolona - ja pod jedną pachę psikam tak z 3 razy - wysycha dość szybko - no jak woda :-) Ja nie dam sobie na ten deo spray złego słowa powiedzieć, ale oczywiście u każdego może działać inaczej - chociaż nie sądzę, ab tak było. :D :D :D
Kinga
 
Posty: 119
Dołączył(a): 02 gru 2010, 11:09

Re: Deo Spray Ałunowy

Postprzez Bianka 29 maja 2011, 15:30

Tak jak już napisałam najlepszy olejek cytronelowy pochodzi z Jawy. Destylacji z parą wodną poddaje się specjalny gatunek trawy. Często w handlu można spotkać olejek pochodzący z Cejlonu. Odmiana pochodząca z tego regionu jest gorsza. Zapach olejku jest świeży, dość intensywny, cytrynowo - trawiasty. Dla mnie jest to mieszanka właśnie cytryny i suszonej trawy. Olejek ten ma właściwości antyseptyczne więc w dezodorancie się sprawdzi. W stanach zapalnych skóry stosuje się także olejek palmarozowy. Otrzymuje się go z palczatki indyjskiej rosnącej dziko w Indiach i na Jawie. Zapach można określić jako mieszankę cytrusów i geranium. Z antyseptycznych olejków trzeba jeszcze powiedzieć o petitgrain. Otrzymuje się go przez destylację liści drzewa pomarańczowego z parą wodną. Zapachem i składem jest różny od olejku pomarańczowego (otrzymywanego ze skórki owoców). Zapach świeży, cytrusowy, zielony, intensywny. Jako antyseptyk wykorzystywany bywa w mieszankach przeciwtrądzikowych i przeciw grzybicom. Olejek pomarańczowy w mojej ocenie będzie zbyt słodki do dezodorantu - chyba, że w mieszance i innym cytrusem. Używając olejków cytrusowych (głownie cytrynowego) pozostających na skórze pamiętajmy, że negatywnie może zadziałać promieniowanie UV. Może warto jeszcze wspomnieć o olejku lemongrasowym. Jest w swych właściwościach zbliżony do olejku cytrynowego. I jeszcze jeden olejek - limetkowy. Orzeźwiający, zielony zapach akurat na lato. To co napisała Kinga o używaniu ałunu rozpuszczonego w wodzie każe i mnie eksperymentować. Ona używa olejku z drzewa różanego. Z francuska jest to bois de rose. Olejek ten ma piękny odświeżający, tonujący, kwiatowy zapach. Ja na razie używam ałunu tego w sztyfcie. Chyba kupię ten do zalewania wodą i pokombinuję z olejkami :) Sama jestem ciekawa efektu. ;)
Bianka
 
Posty: 253
Dołączył(a): 20 sty 2011, 21:57

Następna strona

Powrót do Nawilżanie i regeneracja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości