na bolące gardło polecam:
płukanie solą kuchenną (ok.1płaskiej łyżeczki na pół szklanki ciepłej wody) na zmianę
z płukaniem sodą (ok.1 płaskiej łyżeczki na pół szklanki ciepłej przegotowanej wody)
ok.2-3razy dziennie powtarzać taki zabieg.
Ta witamina C z apteki to przyswajalna jest tylko w niewielkim procencie, szkoda zachodu.
Polecam wyroby z dzikiej róży, szczególnie wino, bo to jedne z najlepszych owoców na winko w naszym kraju. Dzika róża to prawdziwa bomba z witaminą C, podczas fermentacji niewiele traci na wartości i witaminy w takim winku są przyswajane w znacznych ilościach.
Taki kubek 250 ml codziennie, dla zdrowotności.
Jak bierze nas zaziębienie to można sobie też zrobić grzane winko lub piwo z miodem i przyprawami, które mają właściwości lecznicze. Kwiaty bzu czarnego, jałowiec, imbir, pieprz, kwiat gałki muszkatołowej, goździki. Podgrzewamy trunek z przyprawami na małym ogniu prawie do wrzenia, nie powinno się gotować, potem przecedzamy przez sitko i na końcu dodajemy łychę miodu.
Na problemy z gardłem pomoże też nalewka propolisowa, tak jako szybka dezynfekcja, zabija wszystkie mikroby. Dajemy kilka kropel na kieliszek wody i pijemy małymi łyczkami. Bardzo skuteczne ale raczej jako jednorazowy zabieg, nie można stosować zbyt często.