Witam
Postanowiłam przetestować peeling do twarzy omindia. Po otwarciu wita nas delikatny, świeży i przyjemny zapach. Konsystencja żelowo - kremowa, niezbyt gęsta ale też nie płynna. Mnóstwo drobinek w różnych odcieniach brązu .
Gdy nałozyłam peeling na twarz i rozpoczęłam masaż poczułam sie rozczarowana... peeling jest bardzo delikatny, drobinki nie są ostre i nie szoruja cery, tylko ją delikatnie gładzą. Dotychczas, uzywając peelingu, w trakcie stosowania czułam jego działanie złuszczające i usuwające martwą warstwe naskórka...
Cóż, człowiek codziennie zdobywa nowe doświadczenie - teraz wiem, że peelng może być bardzo delikatny i jednoczesnie bardzo skuteczny!! Złuszczenie cery idealne - peeling dokładnie usunął martwy naskórek jednoczesnie nie podrażniając cery. Twarz nie była zaczerwieniona i co najwazniejsze nie była tez ściągnięta - zawarte w peelingu oleje spowodowały, że używanie peelingu było niezwykle komfortowe a po jego zmyciu skóra pozostała świetnie nawilżona i lekko natłuszczona. Fantastyczny efekt - ja z reguły nie uzywam po tym produkcie kremu do twarzy. Jeśli natomiast juz uprę się, żeby cos na twarz nałożyc, to nakładam olej lub krem w naprawde minimalnych ilościach, bo skóra po prostu większej ilości kosmetyków nie wchłania, taka jest napita po uzyciu peelingu omindia.
Ciekawa jestem czy i Wy macie jakies sprawdzone peelingi?
Obecnie jestem na etapie poszukiwania jakiejś fajnej maseczki oczyszczającej - może ktos z Państwa mi podpowie co warto wypróbować, żeby skutecznie oczyścić cerę?